Mauricio Pochettino dał swoim piłkarzom kilka dni wolnego na odpoczynek i spędzenie czasu z rodziną.
Tottenham po przegranym meczu 9 marca z Southamton FC 2:1 - zagrają dopiero 31 marca z Liverpoolem na Anfield. W ten weekend rozgrywano spotkania FA Cup, w których już nie uczestniczymy, z kolei od poniedziałku niektórzy wyjadą na mecze reprezentacyjne.
Poch zabrał swoich podopiecznych do Barcelony, gdzie trenowali na Stadionie Olimpijskim. Gracze dostali również pozwolenie na zabranie swoich najbliższych, aby wieczorami umilić sobie czas. Od czwartku mają wolne, a niektórzy w poniedziałek wrócą do swoich obowiązków (mecze reprezentacyjne).
Menedżer Spurs pozostał z rodziną w Barcelonie, natomiast reszta zawodników skorzystała z okazji do wyjechania w inne miejsca - Erik Lamela odpoczywa w Madrycie, Paulo Gazzaniga udał się do Walencji, Lucas Moura poleciał do Paryża odwiedzić swoich byłych znajomych z PSG, a Harry Winks wraca do zdrowia po kontuzji pachwiny w Marakeszu. Eric Dier powrócił "do domu" i będzie obecny na gali UFC w Londynie.
W poniedziałek niektórzy piłkarze zostają powołani do swoich reprezentacji. Mauricio Pochettino ma nadzieję, że wszyscy powrócą bez szwanku i gotowi na ligowy mecz przeciwko Liverpoolowi.
Trening w Barcelonie
0 komentarzy ODŚWIEŻ